Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warto odwiedzić. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warto odwiedzić. Pokaż wszystkie posty

sobota, 5 lutego 2022

Coś się kończy, coś się zaczyna...


Tytuł posta niezwykle dramatyczny, pełen ładunku emocjonalnego. Można by rzec, że powiało grozą...

A tak naprawdę chodzi o to, że postanowiłem zrobić krok do przodu (w kwestii prowadzenia bloga) i mam własną stronę internetową!

Jeśli ktoś jeszcze tu zaglądał to zapraszam teraz na

maciejmiechonski.pl 

Teraz tam będą się pojawiały moje fotograficzne "dzieła", przemyślenia itp

ZAPRASZAM !

niedziela, 17 stycznia 2021

Nowa zajawka

 


Jedyną stałą rzeczą jest zmiana - takoż orzekł niejaki Heraklit z Efezu, jakieś 2.5 tys. lat temu. Miał chłop mnóstwo wolnego czasu to wymyślił. Nie musiał sprawdzać "Fejsa", Instagrama czy innych Twitterów, nie miał dostępu do Netflixa, nie musiał segregować odpadów, odpisywać na maile, wypełniać tabelek to co miał chłopina robić? Sobie siedział i myslał... A Goethe dodał, że "kto nie idzie do przodu ten się cofa". Tenże sam powiedział także: "Kolekcjonerzy to ludzie szczęśliwi"! I tu dochodzimy do sedna sprawy. Otóż nie chciałbym stać w opozycji do mądrości tak znamienitych osób a już tym bardziej nie chciałbym być nieszczęśliwy!!! Tak więc, może za wcześnie by mówić o nowym hobby, o nowej pasji ale... w razie jakbyście się nudzili to zapraszam na: 

Maszyny do pisania

Jeszcze raczkujący (a wręcz w powijakach), jeszcze graficznie, stylistycznie i organizacyjnie dogrywany ale jest to mój nowy blog! Nie oznacza to, że zamierzam zarzucać prowadzenie tego bloga - wręcz przeciwnie! Mam nadzieję, że uda się częściej wrzucać tu nowe zdjęcia,

A więc do zobaczenia!!!

czwartek, 25 września 2014

Szlakiem Ikon: jeszcze trochę o skansenie...


"Czy ikony się pisze?" - zapytałem Pana Jerzego Wojtowicza
"Nie wiem czy się pisze ale na pewno się je czyta" - odparł z uśmiechem i w bardzo sympatyczny sposób opowiedział o rodzajach ikon i procesie ich powstawania...


Zapytałem czy mogę zrobić zdjęcie - kiedy zobaczył stary, analogowy aparat to z nutką nostalgii powspominał swoją przygodę z fotografią... Stwierdził też, że niezbyt często ktoś zatrzymuje się u Niego by pogadać. Zazwyczaj ludzie wpadają "jak po ogień", napstrykają kilkadziesiąt zdjęć i gonią dalej...
Gorąco polecam wizytę u Pana Jerzego podczas zwiedzania skansenu!

środa, 24 września 2014

Skansen w Sanoku - analogowo


W sierpniu nadarzyła się okazja by wybrać się do sanockiego skansenu. Minęło kilka lat od mojej poprzedniej wizyty. Dość wspomnieć, że kiedy tam byłem to Rynek Galicyjski był jeszcze w trakcie "montażu". Dlatego tym razem swój spacer ograniczyłem praktycznie tylko do tego miejsca... Wyjątkiem jest pierwsze i ostatnie zdjęcie - te zostały zrobione w karczmie, która znajduje się tuż przed wejściem na teren skansenu...





niedziela, 24 sierpnia 2014

Muzeum fonografii

Młodzieżowe Obserwatorium Astronomiczne

Niepołomice znane mi dotąd były tylko z okna pociągu relacji Przemyśl-Kraków. I z takiej perspektywy jawiły mi się jako mała, nudna miejscowość, której jedyną atrakcję stanowi fabryka Coca-Coli. Jakie było moje zdziwienie, gdy w ostatni weekend miałem okazję - dzięki wizycie u wyjątkowych przyjaciół (jeśli przyjaźń trwa już dłużej niż ćwierć wieku to musi być wyjątkowa) - zwiedzić dokładnie to miasteczko. Urokliwe, czyste, zadbane... zamek królewski (wybudowany z rozkazu Kazimierza Wielkiego), obserwatorium astronomiczne, planty... no i to, co mnie zaskoczyło (i zachwyciło) najbardziej: Muzeum Fonografii! 


W siedmiu salach zgromadzono prawdopodobnie największą w Polsce kolekcję urządzeń służących do odtwarzania dźwięku. Począwszy od przełomu XIX i XX wieku (możliwość posłuchania przedwojennej płyty na ponad stuletnim gramofonie - bezcenne!) aż po czasy współczesne. Fonografy, gramofony, radia, magnetofony (kasetowe i szpulowe), radiostacja, telewizory... Każda z sal nie tylko zawiera sprzęt ale także wystrój właściwy dla danej epoki (łącznie z oryginalnymi meblami). Pozwala to poczuć klimat "tamtych czasów".









W ostatniej sali znajdują się współczesne "adaptery" (tak się mówiło na te urządzenia w "moich czasach") ze słuchawkami i każdy może sobie posłuchać płyty. Muzyka polska, zagraniczna, klasyczna, współczesna, bajki, kabarety... Edit Piaf, Chuck Berry, Queen, George Michael, Akademia Pana Kleksa ;-) - w sumie kolekcja liczy ponad dwa tysiące "winyli"!




środa, 14 maja 2014

Warto odwiedzić...

Fot. Bartosz Sobanek (źródło: sobanek.com)


Bartosz Sobanek prowadzi fajnego, fotograficznego bloga! Dużo dobrych zdjęć, jeszcze więcej ŚWIETNYCH!!! Jak jest tekst to też zazwyczaj dobry... Bez zadęcia, bez sztucznego filozofowania.... spędziłem wczoraj duuużo czasu na Jego blogu, nie mogłem się oderwać! Warto też zaglądnąć na stronę: sobanek.com - tam też dużo dobrych zdjęć z tym, że poukładanych w reportaże... Gorąco polecam!!!
U mnie ten blog trafia do sekcji "Chętnie odwiedzam"....

sobota, 3 maja 2014

Magurski Park Narodowy: Folusz

"Prezent" od dyrektora MPN: do biletu dołączony przewodnik po Magurskim P.N... miło!

W Foluszu byłem dawno, dawno temu... Wtedy fotografowałem wodospad analogowym aparatem, na slajdach. Po około 10 latach wróciłem tam - tym razem z aparatem cyfrowym. Sam wodospad to może nie Niagara (zwłaszcza, że teraz strumieniem nie płynie bardzo dużo wody...) ale jest to miejsce niezwykle urokliwe i godne polecenia! 








wtorek, 8 kwietnia 2014

Zagórz: Ruiny Klasztoru...


Powoli... a nawet baaardzo powoli wraca chęć do fotografowania! Dobrym przejawem tego zjawiska jest fakt, że wiedząc, że służbowe drogi zawiodą mnie do Zagórza, sprawdziłem sobie co ciekawego można tam sfotografować.... 









Na temat samych ruin nie będę się rozpisywał - aż taka wena twórcza mnie nie dopadła! Kto chce ten sobie sprawdzi w internecie. Mogę tylko napisać o pozytywnym aspekcie, który mi się "rzucił w oczy": ktoś jednak dba o nasze zabytki (albo o to, co z nich zostało)! Na terenie obiektu trwają prace konserwacyjne... otoczenie pięknieje! Stacje drogi krzyżowej i drewniane rzeźby (których zdjęcia też tu zamieściłem) są uporządkowane, zadbane!!! Pozostaje mieć tylko nadzieję, że osoby odpowiedzialne za ten obiekt zadbają by jego odrestaurowanie przebiegało należycie i prace będą zmierzały do odwzorowania dawnego stanu a nie będą realizacją wizji klasztoru jakiegoś "artysty".... 





Tak czy inaczej - dzień był udany! Ładna pogoda, kilkusetmetrowy spacer i aparat w ręku....

poniedziałek, 16 września 2013

675 GITAR

Bartunio ma kolejną pasję (która to już będzie? trudno zliczyć!): Gitara! Bardzo chce nauczyć się grać - choć pewnie lepszym byłoby stwierdzenie, że Bartek chciałby umieć grać! Od razu! Wytrwałość, systematyczność, samodyscyplina - to pojęcia, które wg Bartka wymyślono by go gnębić, nękać, upokarzać... Tak czy inaczej, przy okazji wizyty w stolicy, odwiedziliśmy z moim przyszłym (niedoszłym?) rockman'em knajpę Hard Rock Cafe. 


Miejsce i mnie się bardzo podobało - lubię takie klimaty! Oczywiście największe wrażenie robi ściana, w której umieszczono 675 gitar...

... no i "rekwizyty" znanych artystów - jest tego naprawdę sporo!


No i sklep z pamiątkami! Po kim Bartek ma te ciągotki do gadżetów?!?

Może będzie kiedyś okazja zawitać tam i trafić na jakiś koncert? Kto wie...