poniedziałek, 23 maja 2011

Strobistowo

 Dwie małe lampy błyskowe, Pani Żona i trochę kombinacji jak to wszystko razem poustawiać...

No to ja w dalszym ciągu w klimacie strobistowym. Nawet zbyt wiele nie ma co pisać. Było trochę zabawy z ustawianiem: a to lampa trochę wyżej, a to niżej. A to Pani Żona trochę  w lewo, a to trochę w prawo. Tu wychodzi przewaga lamp studyjnych nad "systemowymi": lampy studyjne mają "pilota", dzięki któremu widać jak rozkładają się światła i cienie. No ale lampy systemowe są małe, lekkie i łatwo do nich dorobić samodzielnie takie akcesoria jak snoot, softbox itp. Ale koniec końców są dwa zdjęcia - a poniżej "bekstejdż".

 
.... i po kilku próbach jest chyba całkiem nieźle. 

Dopiero kilka godzin po tej krótkiej sesji przyszło mi do głowy, że skoro Aga ma koszulkę w zielone paski to i tło (pierwotnie szare) należało oświetlić lampą z zielonym filtrem - pewnie byłby lepszy efekt. Ot, co znaczy brak doświadczenia i "obycia" w branży ...


 
Behind the scenes

wtorek, 17 maja 2011

Po przerwie

 Piewrsze próby z oświetleniem w stylu Clam Shell.

Oj dłuuugo musiałem namawiać Panią Żonę by stanęła przed obiektywem. Fakt faktem, że ostatnimi czasy nasze życie codzienne było ... hmmm ... dość zwariowane (wyjazdy, choroby dzieci, itepe). Ale w końcu udało się popełnić jakieś zdjęcia. A że ostatnimi czasy - głównie za sprawą Jarka Sikory (o którym już chyba nie raz pisałem) - skłaniam się głównie ku fotografii strobistowej to i dzisiejsze zdjęcia właśnie w takim klimacie.

Pawełek twierdzi, że jest młodym Jedi ale sądząc po tym zdjęciu to bliżej mu chyba do Sithów...

Nawiasem mówiąc na prowadzonym przez Jarka "Studio w Plecaku" ostatnimi czasy pojawiło się kilka fajnych filmików instruktażowych, jak choćby TEN. Polecam wszystkim, którzy też chcieliby w prosty sposób zrobić fajne zdjęcie portretowe.