Pokazywanie postów oznaczonych etykietą EPSON V200. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą EPSON V200. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 września 2014

Szlakiem Ikon: jeszcze trochę o skansenie...


"Czy ikony się pisze?" - zapytałem Pana Jerzego Wojtowicza
"Nie wiem czy się pisze ale na pewno się je czyta" - odparł z uśmiechem i w bardzo sympatyczny sposób opowiedział o rodzajach ikon i procesie ich powstawania...


Zapytałem czy mogę zrobić zdjęcie - kiedy zobaczył stary, analogowy aparat to z nutką nostalgii powspominał swoją przygodę z fotografią... Stwierdził też, że niezbyt często ktoś zatrzymuje się u Niego by pogadać. Zazwyczaj ludzie wpadają "jak po ogień", napstrykają kilkadziesiąt zdjęć i gonią dalej...
Gorąco polecam wizytę u Pana Jerzego podczas zwiedzania skansenu!

środa, 24 września 2014

Skansen w Sanoku - analogowo


W sierpniu nadarzyła się okazja by wybrać się do sanockiego skansenu. Minęło kilka lat od mojej poprzedniej wizyty. Dość wspomnieć, że kiedy tam byłem to Rynek Galicyjski był jeszcze w trakcie "montażu". Dlatego tym razem swój spacer ograniczyłem praktycznie tylko do tego miejsca... Wyjątkiem jest pierwsze i ostatnie zdjęcie - te zostały zrobione w karczmie, która znajduje się tuż przed wejściem na teren skansenu...





poniedziałek, 18 sierpnia 2014

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

wtorek, 29 lipca 2014

poniedziałek, 9 czerwca 2014

niedziela, 8 czerwca 2014

sobota, 7 czerwca 2014

czwartek, 5 czerwca 2014

środa, 4 czerwca 2014

wtorek, 3 czerwca 2014

poniedziałek, 2 czerwca 2014

niedziela, 1 czerwca 2014

piątek, 30 maja 2014

środa, 28 maja 2014

wtorek, 27 maja 2014

Strażnik

- To wy idźcie, chłopcy... a ja tu będę pilnował...

poniedziałek, 26 maja 2014

niedziela, 25 maja 2014

wtorek, 24 sierpnia 2010

Fuji REALA znowu w akcji

Lubię takie geometryczne zdjęcia - w tym przypadku rządzą prostąkąty .

Dwa posty niżej pisałem o tym, że Fuji REALA to fajny negatyw i warto zrobić sobie jego zapas. Listonosz kilka dni temu dostarczył paczuszkę z 10 pudełkami świeżutkich filmów, załadowałem więc swojego Nikona FE jednym z nich, wziąłem ze sobą obiektywy 50 i 28 mm i ruszyłem na spacer. Tym razem po ulicach Rzeszowa.

Taka zabawa - raz gołębie siedzą na ziemi a dziewczynka fruwa ...

... a raz dziewczynka na ziemi a gołębie fruwają.

Szumna nazwa - skromne obejście.