środa, 28 lipca 2010

Jaka piękna brzydka pogoda

To zdjęcie zostało zrobione w marcu. Ale to co od kilku dni dzieje się za oknem niewiele się różni od wczesno-wiosennej aury...

Właściwie to należałoby strasznie narzekać na pogodę. Że pada, że zimno, że ogólnie do bani. Ale tak naprawdę nie powinienem być zaskoczony aurą. W końcu jestem na urlopie! Niby czemu wieloletnia tradycja miała być przerwana w tym roku? To, że przez tydzień było ładnie to i tak niemały sukces. Choć trzeba przyznać, że pogoda w czasie mojego urlopu to niezły miszung. Pierwszy tydzień to 35 stC i upał trudny do zniesienia, drugi to maksymalnie 15 stC i deszcz. To już bym wolał, żeby przez dwa tygodnie było 25 stopni i słoneczko z czasowymi zachmurzeniami. Średnia wyszłaby ta sama ale ogólne wrażenia zupełnie inne. No ale tak to tylko w Erze..

3 komentarze:

Kekacz pisze...

Taka pogoda to tylko w kotlinie kłodzkiej, czyli 20-25*c, chmurki na przemian ze słońcem.

Anonimowy pisze...

fajny fotoblog. :)

Unknown pisze...

Cieszę się, że blog się podoba :-))
Zapraszam do częstych odwiedzin!!!

Kekacz, nie doprowadzaj mnie do nerw ...