Zdjęcia sytuacyjne to takie, w których niby nic specjalnego się nie dzieje ale jednak .... jak się dobrze przyglądnąć .... to jest w nich coś. Powyższe zdjęcie to niby nic takiego: ot, kawałek poszewki na poduszce w naszej sypialni. Kwiatek, ćma. To, że ćma jest żywa i chwilę wcześniej wleciała do sypialni to jeszcze nic. To, że kolorystycznie pasuje niemal idealnie do poszewki to już fajnie. To, że usiadła akurat na łodydze kwiatka to już naprawdę niezły fuks. Ale to, że pod ręką leżał aparat to już nie jest dziełem przypadku...
sobota, 24 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz