
Dzisiaj zapowiedziane zdjęcia z ostatniego (sobotniego) szwędania po ulicach i kamienicach Rzeszowa.








Jak wskazuje tytuł posta, wszystkie zdjęcia zostały zrobione w tradycyjny sposób: Nikonem FE (któremu chyba wkrótce poświęce osobnego posta), obiektywem 50mm, na filmie b&w i wywołane w ciemni. Co prawda nie ma jeszcze ich papierowej wersji ale idą Święta i może znajdzie się odrobina czasu na zrobienie odbitek. W każdym razie wywoływacz do papierów kupiłem ... no bo wiecie ... na wszelki wypadek proboszcz miał gosposię ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz