piątek, 28 sierpnia 2009

Bohater


Pewnie zastanawiacie się kto jest tym bohaterem? Otóż JA. Jam ci jest! Teraz się uśmiechacie drwiąco, powątpiewając w moje predyspozycje do bycia Iniemamocnym. A jednak. Kiedy usłyszycie (a właściwie przeczytacie) czego dzisiaj dokonałem to zmienicie zdanie. No więc do rzeczy. Spędziłem dzisiaj pół dnia w Bałtowie, w Parku Jurajskim z potworami! Były tam też dinozaury ale nie będę zajmował się drobiazgami. Tak, tak. Sam. Z trójką moich synów. Bez żadnego wsparcia logistycznego i technicznego ze strony Pani Żony. Nooo, chyba że zaliczymy telefoniczną rozmowę o charakterze dopingująco-współczującym.

Próbowaliście kiedyś ustawić trójkę dzieci do zdjęcia? Dinozaury miały niezły ubaw.

W pewnym momencie nie byłem już pewny, które potwory przerażają mnie bardziej. Czy groźny - ale jednak kamienny - Tyranozaur, czy niewielki - ale niezwykle aktywny - Pawełozaur.

Tyranozaury: Bart i Rex.

Jednego jestem pewien: współczesne, moje osobiste potwory ryczą głośniej!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Sympatyczne te Twoje "potwory", a i blog całkiem fajny :) Co do 1-szego zdjęcia - zdarzyło mi się kilka podobnych tego lata. Pozdrówka