piątek, 21 listopada 2008

W drodze

Olbrzymią zaletą mojej pracy jest to, że nie siedzę za biurkiem. Czasem jazda "w teren" jest męcząca ale jednak to właśnie dzięki tym wyjazdom mogę uskuteczniać swoje hobby. 
Dzisiaj zapuściłem się w tereny, które musiały być inspiracją dla tego, kto wymyślił pojęcie "odludzia". Na szczęście pogoda dopisała - jak na drugą połowę listopada dzień był piękny. Ponieważ chmurki prezentowały się wyjątkowo fotogenicznie postanowiłem zatrzymać się w drodze i zrobić kilka zdjęć. 



Niezmiennie do mojego Pentaxa podpięty jest obiektyw FA 50/1.4. Powyższe zdjęcia zostały wykonane na przysłonie 5.6, ISO 160.

Brak komentarzy: