Po fotografowaniu Twierdzy "wycieczka" skierowała swe kroki na ulice Przemyśla.... Nie mogło być inaczej - nie przepuściłbym takiej okazji by poobcować z moim ukochanym miastem....
Jeden aparat, jeden obiektyw... Zamek Kazimierzowski... widoki z wieży zegarowej... uliczki... kamienice... no i ludzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz