Komu ja gram? Zamkniętym oknom
klamkom błyszczącym arogancko
fagotom deszczu - smutnym rynnom
szczurom co pośród śmieci tańczą (...)
klamkom błyszczącym arogancko
fagotom deszczu - smutnym rynnom
szczurom co pośród śmieci tańczą (...)
Z. Herbert
1 komentarz:
oszzzzzz... w mordę! Jest źle, gorzej jak myślałem - albo chłop dostał piłką tenisową w głowę, albo się zakochał, no bosz jak wytłumaczyć, że się poetą stał??
Dobrze, że jutro koń-cert, na który dał się wyciągnąć, bo na piwo ze mną już nie pójdzie, oj nie - pozostają tylko wieczorki literackie... :)
Prześlij komentarz