piątek, 6 listopada 2009

HaDeeR


No i popełniłem pierwszego w swoim życiu HDR'a (High Dynamic Range). Ponieważ nadarzyła się okazja by spokojnie poszwędać się z aparatem i statywem (co już - niestety - dawno mi się nie zdarzało) postanowiłem poświęcić parę chwil na naświetlenie zdjęć pod kątem zastosowania tej techniki.
Scena może nie była jakaś wyjątkowo urzekająca ale - ze względu na rozpiętość tonalną - nadawała się do tego, o co mi chodziło. Wykonałem trzy zdjęcia: jedno naświetlone "średnio" - czyli wg pomiaru matrycowego mojego Nikona D90, jedno niedoświetlone o 1.7 EV oraz jedno prześwietlone o taką samą wartość. Jak już wcześniej wspomniałem, użyłem statywu. Ostrość ustawiłęm przed wykonaniem pierwszego zdjęcia, następnie przełączyłem w tryb manualny aby zapobiec sytuacji, w której autofokus mógłby przy wykonywaniu kolejnych zdjęć ustawić ostrość w innym punkcie. Niby nie powinno tak się zdarzyć ale .... się zdarza.
Gotowy efekt, widoczny na powyższym zdjęciu, powstaje przy użyciu oprogramowania komputerowego. A co do oceny efektu? No cóż, widziałem zdecydowanie lepsze zdjęcia powstałe w wyniku stosowania tej techniki. Ale widziałem też gorsze. Nie udało mi się uniknąć całkowicie takiego ... jakby to nazwać? ... "plastikowego efektu" na moim zdjęciu. No ale nie od razu Kraków zbudowano! Od czegoś trzeba było zacząć.

1 komentarz:

danio pisze...

oglądnij moje hdrki, danio.pl