Krosno - niby tak blisko ale jakoś nigdy nie było okazji by lepiej poznać to miejsce. Teraz, z przyczyn służbowych, tych okazji będzie z pewnością znacznie więcej. Na początek godzinny spacer z aparatem po rynku i okolicach. Pochmurno, zimno i "koronawirusowo" czyli niewiele życia w centrum miasta. Ale to na pewno nie ostatnie moje fotograficzne podejście do tych urokliwych kamieniczek.
A po drodze do Krosna też można coś "ustrzelić".
Strzyżów
Babica
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz