Wczesno-wiosenny spacer ulicami mojego ukochanego Przemyśla. Wena nie dopisywała, słoneczko świeciło ale ostatnie ukłucia zimowego chłodu próbowały zniechęcić do szwędaczki i fotografowania.
poniedziałek, 30 kwietnia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Genialne zdjęcia z fajną atmosferą. Bardzo pomysłowe, no super. Pozdrawiam. :)
Bardzo dziękuję :-) Ale prawdę mówiąc to niewielka moja w tym zasługa - Przemyśl jest tak pięknym i urokliwym miastem, że wystarczy tam po prostu być z aparatem :-)
Prześlij komentarz